Trudno uwierzyć, że ta świeża, jasna przestrzeń była kiedyś brudnym, poplamionym nikotyną mieszkaniem z wątpliwymi dywanami. Na szczęście taki wystrój nie zraził obecnych właścicieli, kierownika ds. technicznych i stylisty wnętrz; byli w stanie dostrzec potencjał w chwili, gdy weszli w drzwi tego dwuosobowego mieszkania nad sklepem.
Gdy sprzedaż się zakończyła, a ich dobytek był w magazynie, zabrali się do prac dekoratorskich. Ale na zaledwie trzy dni przed przybyciem ludzi do przeprowadzki czas był napięty.
Wideo tygodnia
Najszybszym i najłatwiejszym rozwiązaniem było pomalowanie całego mieszkania na biało-jasnoszare tonacje, a następnie przystąpienie do nadawania charakteru meblom i dodatkom.
Bez uciążliwych mebli łatwo było odświeżyć ściany, co natychmiast sprawiło, że pokoje wydawały się większe i bardziej przyjazne.
Na tak pustym płótnie właściciele zaczęli dodawać kolory i wzory. Większość mebli była z drugiej ręki lub pochodziła z serwisu eBay, ale udało im się je przekształcić za pomocą mnóstwa odcieni.