Zarabiamy prowizję za produkty zakupione przez niektóre linki w tym artykule.
W naszym najnowszym filmie rozmawiamy z projektantem Benem de Lisi, który podziela swoją pasję do projektowania z lat 50., zamiłowanie do odważnych kolorów i pasję do sztuki. „Bardzo inspirują mnie lata 50. i Picasso, Kandinsky, Rothko, Bracht, Brancusi, Modigliani, Nicholson – ci artyści zawsze mnie inspirują i będę szukał u nich geometrycznych kształtów, kolorów i faktur” – wyjaśnia Bena. „Eames, Jacobson, Bertoya – są czyste i przyjazne dla użytkownika, co sprawia, że są nieskończone i ponadczasowe”. Mówiąc o swoim stylu dekorowania Ben mówi: „Moje poczucie stylu polega na nakładaniu warstw. Jestem zapalonym kolekcjonerem – kolekcjonuję sztukę oraz ceramikę i rzeźbę. Na moich schodach w moim domu w Battersea wiszą obrazy od ściany do podłogi. Wszystkie są dziełami, które coś dla mnie znaczą – niektóre rzeczy są w rzeczywistości moje – uwielbiam malować i uwielbiam rzeźbić”. Kolor odgrywa również ważną rolę w procesie projektowania Bena. „Jedynym kolorem, który mnie pociąga, jest czerwony. Czerwień przenika mój dom, niezależnie od tego, czy jest to szkło weneckie, szkło merynosowe, czy czerwona poduszka”. „Pamiętam, jak dorastałem w Long Island w Nowym Jorku, mieliśmy dom na wsi – nie mieliśmy dużo pieniędzy, ale moja mama była bardzo kreatywna i jak moja mama czegoś chciała, to mój tata go tworzył ją. Pamiętam, że w kuchni było bardzo prosto, stół jadalny, przy którym jedliśmy, był z formiki i ma na sobie wzór z lat 50. Wybrała jej kolor – kolor liliowy. Po obu stronach stworzyła donice w tym samym kolorze. Byłem najstarszym z trzech chłopców i zawsze obserwowałem i patrzyłem na to, co robiła. Interesowałem się sztuką i szyłem własne ubrania”.