Zarabiamy prowizję za produkty zakupione przez niektóre linki w tym artykule.
W środę, 27 maja, Rightmove miał najbardziej ruchliwy dzień. Chociaż jest to zdecydowanie powód do świętowania dla Rightmove, co to oznacza dla reszty rynku nieruchomości?
Związane z: Ogólnokrajowy indeks cen domów ujawnia pierwsze oznaki spadku cen mieszkań
W środę Ruch w prawo ma sześć milionów odwiedzin na swojej stronie po raz pierwszy. To o 18 procent więcej niż w tym samym czasie w zeszłym roku.
Jednak nie był to zwykły ruch związany z przeglądaniem domów. Firma Rightmove odnotowała również rekordową liczbę osób dzwoniących i wysyłających e-maile do agentów nieruchomości za pośrednictwem witryny.
Istnieje wiele spekulacji na temat tego, jak rynek nieruchomości odbije się po zamknięciu. Wydaje się jednak, że nie zmniejszyło to popytu na nieruchomości, ponieważ statystyki Rightmove pokazują falę uwolnionego stłumionego popytu.
Źródło: Colin Poole
Rightmove, że na rynek weszła nowa fala nabywców. Strona internetowa nieruchomości wykazała, że ponad jedna czwarta osób, które nie planowały przeprowadzki przed zamknięciem, poszukuje teraz nowego domu.
„Najbardziej pracowite dni w roku odnotowujemy zwykle w styczniu i lutym, a prawie nigdy tam” jest ciepła pogoda”, wyjaśnia Miles Shipside, dyrektor handlowy i rynek mieszkaniowy Rightmove analityk. „Więc połączenie stłumionego popytu, nowych ludzi wchodzących na rynek i brak półrocznych wakacji podczas blokady, doprowadziło do tego późnego wiosennego impulsu”.
Chociaż jest to dobry znak, że rynek mieszkaniowy powinien odbić się, sprzedaż nadal znacznie spadła w stosunku do ubiegłego roku.
„Chociaż uzgodniona liczba sprzedaży poprawiła się z 90 procent w dół do obecnego poziomu 47 procent w porównaniu z poprzednim okresem” rok, powrót do uzgodnionych poziomów sprzedaży z zeszłego roku i z początku bieżącego roku zajmie sporo czasu” – wyjaśnia. Mile.
Źródło obrazu: David Merewether
Obszary, które cieszą się największym zainteresowaniem, znajdują się w malowniczych lokalizacjach na południowym zachodzie i północy.
„Ostatnie dwa tygodnie były niesamowicie pracowite – to szaleństwo. Od 300 tysięcy funtów do 3 milionów plus, zainteresowanie Południowym Zachodem jest poza wykresami. Dużym zainteresowaniem cieszył się Londyn, ale także Yorkshire i nie tylko – wyjaśnia Blair Stewart, konsultant w Strutt & Parker w South Hams.
Wideo tygodnia
Anthony Holtom, dyrektor biura nieruchomości Hearnes w Ringwood, zaobserwował podobny napływ zainteresowania, który przerodził się w oferty. „Od czasu ponownego otwarcia rynku byliśmy niesamowicie zajęci i faktycznie mieliśmy wiele nieruchomości, które otrzymały wiele ofert, a niektóre przekroczyły cenę wywoławczą. Niektóre z tych nieruchomości nie cieszyły się tak dużym zainteresowaniem przed zamknięciem – wyjaśnia.
Związane z: Jaka recesja? Przewiduje się, że ceny domów w tej części Wielkiej Brytanii wzrosną
Na rynku mieszkaniowym wciąż jest wiele wyzwań. Wygląda jednak na to, że sprawy wyglądają dobrze.